Kanapka z człowiekiem

Ostry nóż wchodzi w chleb Deszcz okruszków sypie się Grzęznę w tłuszcz, z oczu łzy W ciepłych strużkach płyną mi To cebuli żółte młyńskie koła Przygniatają mnie do kromki Wsmarowali mnie od czoła Aż...